Wszystkie artykuły » Aktualności » Konflikt Apple i Facebooka o śledzenie użytkowników

Konflikt Apple i Facebooka o śledzenie użytkowników

Śledzenie zachowań użytkowników w sieci to wciąż potężna broń w rękach reklamodawców. Apple do nowej wersji systemu iOS planuje wprowadzić dodatkowe okno do każdej aplikacji, które będzie wymagało wyraźnej zgody użytkownika na śledzenie jego zachowania w internecie. Co na to Facebook?

Już w czerwcu tego roku podczas konferencji prasowej władze Apple zapowiedziały premierę iOS 14. Modyfikacja systemu jest o tyle znacząca, że ma znacznie przyczynić się do ochrony prywatności internetowych użytkowników. To z kolei ogromny problem dla reklamodawców, którzy za pomocą gromadzenia danych o użytkownikach byli w stanie celnie targetować reklamy. Sytuacja jest o tyle priorytetowa, że iOS 14 ma zostać wypuszczony już na początku 2021 roku.

Facebook przeciwstawia się proponowanym zmianom Apple

Głos w sprawie zabrał Facebook, który już w sierpniu bieżącego roku na swoim firmowym blogu wskazał, że aktualizacja systemu iOS będzie miała negatywne skutki dla samego portalu, ale i reklamodawców, którzy codziennie promują za jego pomocą swoje produkty.

Zdaniem Facebooka ta zmiana może być przysłowiowym „gwoździem do trumny” dla małych i średnich firm, dla których to medium społecznościowe jest ważnym kanałem sprzedaży. Nie pomaga fakt, że te przedsiębiorstwa zmagają się aktualnie z kryzysem gospodarczym, wywołanym pandemią koronawirusa.

Kampania Facebooka jest zatytułowana „Bronimy małe biznesy przed Apple” i obejmuje publikacje w czołowych amerykańskich gazetach, takich jak „New York Times”, „Washington Post” i „Wall Street Journal”. Główny przekaz, który płynie z reklam jest taki, że Apple jest wrogiem wolnego internetu.

A co na to Apple?

Po kontrowersyjnej kampanii portalu zarządzanego przez Marka Zuckerberga, głos zabrał szef Apple czyli Tim Cook. We wpisie na swoim profilu na Twitterze zaznacza, że każdy użytkownik ma prawo decydować o tym, jakie dane o nim są gromadzone i wykorzystywane do celów reklamowych. Do zobrazowania wpisu Cook użył okienka, które ma się wyświetlać użytkownikom systemu iOS 14. Jest to komunikat, w którym internauta otrzymuje zapytanie, czy pozwala Facebookowi na śledzenie jego zachowań i udostępnianie ich firmom, aplikacjom i witrynom internetowym. Może wyrazić na to zgodę albo nie.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl konflikt podsumowuje Anna Robotycka, managing partner w F11 Agency/AMIN Worldwide. Wskazuje, że zmiana polityki prywatności w Apple ma ogromny wpływ na Facebooka. Prawdopodobnie reklamy nie będą już tak efektywne, bo nie będzie można odpowiednio ich dostosować do odbiorcy, więc naturalnie poziom konwersji spadnie. Robotycka uważa, że obecny konflikt gigantów to zaledwie przedsmak tego, co może czekać nas w przyszłości. Dane użytkowników internetu to cenny towar marketingowy, o który zaciekle walczą technologiczni giganci. Zmiana u konkurenta to bowiem ogromne ryzyko spadku przychodów.