Jak znaleźć dobrego copywritera?

“Content is king” – to hasło, które przez długi czas było rzucane przez specjalistów od SEO jako żart. Stopniowo niepostrzeżenie traciło to charakter żartu, aż w końcu, obecnie, okazuje się, iż deklaracje Google’a były prawdziwe – to treści odgrywają kluczową rolą w tworzeniu stabilnej pozycji strony w wynikach wyszukiwania. Do tworzenia dobrych treści potrzebujesz dobrego copywritera. Gdzie i jak go znaleźć?

Gdzie szukać copywritera

Tutaj dróg jest kilka i zależą między innymi od skali twojej działalności. Jeżeli masz na tyle duże zapotrzebowanie na pisane treści, iż jesteś w stanie wypełnić tym komuś 8 godzin dziennie, możesz się pokusić o zatrudnienie copywritera na pełny etat. W takim przypadku zamieść ogłoszenie w jednym z portali ogłoszeniowych. Możesz też dołączyć do grup na Facebooku, które zrzeszają copywriterów. Jest ich sporo, jednak zasadniczą wadą jest spora liczba malkontentów – przygotuj się na to, że będą oni złośliwie komentować twoje ogłoszenie.

Jeśli masz mniejsze zapotrzebowanie lub uważasz, że pełnoetatowy copywriter to nie jest dobre rozwiązanie (o tym napiszemy za chwilę), potrzebujesz freelancera. W takiej sytuacji wspomniane grupy copywriterskie to najlepsze źródło. Dobrą drogą pozyskiwania copywritera jest też rekomendacja, czyli popytaj wśród znajomych, czy nie znają kogoś, kto para się taką profesją i jest wart polecenia.

Istnieją też platformy content marketingowe, które pośredniczą między zleceniodawcą a copywriterem. Masz na nich dużo mniejszą kontrolą nad tym, kto i jak dla ciebie pisze, ale za to proces zamawiania i odbierania tekstu jest maksymalnie uproszczony i nie wymaga od ciebie zbyt wiele wysiłku i pracy. Możesz także skorzystać z usług agencji reklamowej zajmującej się web copywritingiem.

Wracając do copywritera na pełen etat – jeżeli jego jedyną funkcją ma być pisanie, powstaje ryzyko, iż szybko się wypali i spadnie jego wydajność. Pisanie tekstów przez 8 godzin dziennie to naprawdę duże obciążenie i dla umysłu, i dla charakteru.

Jak rekrutować copywritera?

Zachęcenie ludzi do aplikowania na oferowane przez ciebie stanowisko to dopiero początek. Prawdę mówiąc – to łatwiejsza część pracy. Zapewne otrzymasz mnóstwo podań, z których sporą część będziesz w stanie wyeliminować na podstawie CV lub listu motywacyjnego. Niestety, często zdarza się, że papiery składają osoby bez podstawowych kompetencji, co widać chociażby w szkolnych błędach popełnionych w liście motywacyjnym lub CV.

Gdy już masz zrobioną podstawową selekcję kandydatów, czas na dalszy odsiew. Żeby zaoszczędzić czasu sobie i aplikującym, na tym etapie warto przedstawić podstawowe warunki współpracy. Jeżeli ktoś ich nie akceptuje, nie ma sensu aby brał udział w dalszej części procesu rekrutacyjnego.

Teraz musisz sprawdzić praktyczne umiejętności pozostałej grupy kandydatów. Na pewno część z nich dysponuje portfolio – odeślą cię do realizowanych projektów oraz swoich stron. Czasami wystarczy ci to do oceny ich kompetencji, jednak w wielu przypadkach uznasz, iż na tej podstawie nie jesteś w stanie ocenić, czy sprawdzą się u ciebie.

Rozwiązaniem tego jest zlecenie zadań testowych. Niestety ma to jedną poważną wadę: kandydaci muszą poświęcić na to pracę, za którą nie zostaną wynagrodzeni. Podstawa to ustalenie, że napisane przez nich teksty pozostają ich własnością. Ty dajesz im temat, dobrany tak, aby był zgodny z przyszłymi zleceniami, a następnie sprawdzasz, jak sobie z tym poradzili.

Taki praktyczny egzamin to najlepsza metoda wybierania dobrego copywritera. Często zdarza się, że osoba dobrze pisząca w jednej tematyce, kiepsko radzi sobie z inną. Dlatego najlepiej, abyś przetestował ją konkretnie w takim typie projektów, jakie później będzie dla ciebie realizować.

Nie przejmuj się tym, że z częścią kandydatów nie dogadasz się już na tym etapie, bo np. będą mieli pretensje, iż nie starcza ci ich portfolio. Jeśli masz problem ze współpracą z kimś zanim go zatrudniłeś, to nie jest to dobra prognoza na przyszłość. Lepiej zrezygnować, zanim podpiszecie jakiekolwiek umowy i się do czegoś zobowiążecie.