Wszystkie artykuły » Aktualności » Jak UOKiK walczy z fałszywymi opiniami w internecie?

Jak UOKiK walczy z fałszywymi opiniami w internecie?

Grafika 2D - kobieta wychyla się z ekranu wielkiego smartfona, w rękach trzyma magnes, którym przyciąga dwie osoby stojące obok. Na dole ekranu pasek z gwiazdkami, typowy dla ocen produktów

Fałszywe opinie to prawdziwa zmora sieci. Z jednej strony są ewidentnym przykładem nieuczciwej konkurencji, z drugiej – zwyczajnie wprowadzają konsumentów w błąd. Niestety pokusa uzupełnienia strony e-sklepu o przychylne komentarze jest czasami zbyt wielka. Zdarza się nawet, że bywa to zlecane profesjonalnym copywriterom, którzy nie dość, że napiszą opinię żywym, prawdopodobnym językiem, to jeszcze i zgrabnie wplotą w treść właściwe słowa kluczowe czy też istotne cechy produktu. Na szczęście wiele instytucji dąży do ukrócenia takiej działalności. Jedną z nich jest oczywiście Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wprowadził regulacje w tym zakresie.

Nowe przepisy dotyczące sprzedaży w sieci

UOKiK w ramach walki ze sztucznymi opiniami i w celu ochrony konsumentów zakazał publikowania komentarzy przez osoby, które nie są realnymi klientami sklepu internetowego. Dzięki temu opinie mają być bardziej rzetelne i wiarygodne. Przede wszystkim nie mogą wprowadzać w błąd klientów sklepu. Żeby uwiarygodnić prowadzoną kampanię, UOKiK zdecydował się też na konkretne ruchy.

Pierwsze działania interwencyjne

Są już efekty nowych zasad. UOKiK traktuje te kwestie poważnie i nie poprzestaje na samej teorii. Pierwsze zarzuty postawiono dwóm dużym spółkom oskarżonym o fałszowanie opinii i handel nimi. Postawił je sam prezes UOKiK, a oskarżone firmy to Opinie.pro i SN Marketing. W tym przypadku przewidziana kara finansowa to nawet do 10% rocznego obrotu. Według podejrzeń i kilkumiesięcznego śledztwa urzędu, spółki te oferowały tworzenie hurtowych ilości opinii przez osoby nie mające żadnego kontaktu z ocenianymi produktami czy usługami. Dlatego też spółki otrzymały zarzuty dotyczące wprowadzania konsumentów w błąd.

Jak wskazuje UOKiK,

„W obu przypadkach chodzi o praktykę polegającą na pozyskiwaniu lub tworzeniu i zamieszczaniu w głównych serwisach internetowych, np. Google, Google Maps, Facebook czy Tripadvisor – fałszywych opinii o produktach i usługach”.

Mamy więc do czynienia z typowym przykładem działania wprowadzającego konsumentów w błąd.

Miejmy nadzieję, że nowe przepisy oraz ich egzekucja będą skutecznym narzędziem w walce z fałszywymi komentarzami. Do tej pory była to prawdziwa plaga, w dodatku trudna do wykrycia i udowodnienia bez odpowiedniego wsparcia ze strony prawa. Na szczęście polskie ustawodawstwo zaczyna wychodzić naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom aktywnych konsumentów, którzy często korzystają z internetu i robią w nim zakupy. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pragnie aktywnie walczyć z tymi nieuczciwymi praktykami. Pierwsze działania pokazują, że sprawa traktowana jest poważnie. Konkretne działania i pierwsze kary nałożone na spółki stosujące nieuczciwe zabiegi promocyjne dotyczące fałszywych komentarzy czy sztucznie pompowanych przecen mogą przynieść pożądaną zmianę w polskim internecie. Trzymamy za to kciuki i obserwujemy rozwój sytuacji.