Plan contentowy

Już wszyscy, nawet nie będący specjalistami od marketingu, wiedzą, że “content is king”. Wartościowe treści bardzo mocno oddziałują na pozycję strony w wynikach wyszukiwania. Co istotne – wpływ ten nie maleje, ale rośnie. Patrząc na to, jakie tendencje dominują w rozwoju algorytmów wyszukiwarek, można się spodziewać, że znaczenie contentu będzie nadal rosło. Dlatego warto wiedzieć, jak ułożyć i jak wdrażać strategię contentową.

Co to jest plan contentowy?

Zacznijmy od tego czym jest plan contentowy. Publikując treści w firmowych kanałach online, czy to na blogu, czy na social media, oczywiście piszemy o rzeczach, którymi się zajmujemy. Mogą to być ciekawostki, istotne informacje z branży, czy – mające największą wartość – artykuły rozwiązujące problemy i odpowiadające na pytania.

Tego typu treści mają dużą użyteczność dla klienta, a tym samym są wysoko wartościowane przez algorytmy wyszukiwarek. Jednak w czasach, gdy wszyscy już wiedzą, jak ważny jest content i wszyscy czynią z niego jeden z głównych elementów marketingu, chaotyczne, pozbawione planu działanie nie jest już wystarczające. Standardy rosną, ponieważ trzeba jakoś wybić się z tłumu.

Nową normą w twoich działaniach powinien stać się plan contentowy.

Jak stworzyć plan contentowy?

Nie wierz w powiedzenie, że dobry content wypromuje się sam. Obecnie w sieci jest już zbyt dużo treści, aby można było się przebić bez dobrej strategii. Kluczowym elementem takiej strategii jest plan contentowy, czyli ustalenie tego co, jak, gdzie, kiedy, do kogo i w jakim celu będziesz publikować.

Ułożenie planu należy poprzedzić analizą. Musi ona objąć zarówno podaż, jak i popyt, czyli powinieneś sprawdzić nie tylko, czego szukają ludzie (analiza częstości zapytań dla różnych słów kluczowych), ale też co w temacie marketingu treści robi konkurencja. Jedna z bardziej oczywistych sytuacji, która może się wyłonić z takiej analizy, to odnalezienie fraz, które co prawda nie mają rekordowych wyszukiwań, ale za to nie są w ogóle obstawione przez konkurencję. Analogicznie – często nie warto wchodzić we frazy popularne, lecz wpisane w działania marketingowe innych firm (chyba że jesteśmy w stanie przebić moc ich działań).

Analiza konkurencji dostarczy ci nie tylko informacji o tym, jakie frazy są obstawione. Warto również przyjrzeć się całej strukturze jej contentu – jeśli wdrażają jakąś strategię, zdołasz ją poznać, a dzięki temu uwzględnić ją, planując swoje działania.

Dysponując danymi o konkurencji, należy siąść do narzędzi zbierających dane o słowach kluczowych, takich jak chociażby google’owski Keyword Planner. Takich narzędzi na rynku jest sporo i wybór konkretnego zależy od wielu czynników: budżetu, rynku oraz osobistych preferencji. Po uzyskaniu listy branżowych fraz generujących zapytania w wyszukiwarkach można przystąpić do układania własnego planu contentowego.

W planie contentowym najistotniejsze jest to, aby był podporządkowany zestawowi fraz, które mogą generować ruch. Plan ten obejmuje zarówno strukturę kategorii i tagów, jak też konkretne publikacje lub cykle publikacji. Z listą fraz uzyskaną z narzędzia analitycznego, wiedzą o konkurencji oraz znajomością swojej branży, ułożenie takiej rozpiski nie jest aż takie trudne.

Plan contentowy powinien też obejmować sposób jego wdrażania. Tutaj bardzo pomocne są narzędzia monitorujące internet. Sprawdzając gdzie i w jakim kontekście są wspominane interesujące cię frazy, znajdziesz dodatkowe, efektywne kanały dotarcia do klientów – miejsca do gościnnych publikacji twoich tekstów oraz osoby mogące podjąć współpracę jako influencerzy.